Szukaj na tym blogu

piątek, 14 stycznia 2011

Miłość spełniona czy nie?


Co to w ogóle znaczy, że miłość jest spełniona? Czy wtedy, gdy ten, kogo kochamy pozwala się kochać; czy wtedy, gdy odwzajemnia nasze uczucia? A co z ludźmi, którzy się kochają, ale w sposób egoistyczny, biorąc dla siebie jak najwięcej? Można powiedzieć, że to w ogóle nie jest miłość. Jednak to nadużywane wszędzie słowo ma niezaprzeczalną siłę. Czy miłość zawsze realizuje zawarty w sobie potencjał? Czy miłość nieodwzajemniona może być spełniona bardziej od miłości skarlałej i wyniszczonej po dwudziestu latach nieudanego małżeństwa budowanego w jej imieniu? Może jestem zbyt radykalna, ale mój relatywizm się wyłącza przy pojęciu "miłość", bo ona jest albo jej nie ma, nic pośrodku. Często mam wrażenie, że miłość przypomina idee platońskie, których odzwierciedleniem i przejawem na ziemi są nieudane, pełne złudzeń związki.

Skąd te przemyślenia? Wynikają one z tego, co czuję, a czego nie chcę zmarnować, czego nie chcę zabić zbędnym patosem lub zniszczyć za pomocą racjonalizacji, która jak wiadomo jest formą samoobrony. Złoty środek... Stoję na rozdrożu i chociaż pozwalam sprawom płynąć, staram się odpowiednio reagować, wykorzystywać szanse i okazje. Ułożyłam w związku z tym rozkład, który ma za zadanie pomóc mi w zrozumieniu sytuacji, w której jestem i w dostrzeżeniu potencjału w niej tkwiącego.

1.Jak wygląda obecnie moja sytuacja uczuciowa?


 Pojawiła się nadzieja i uczucie, które mnie inspiruje, które wpływa na moje postrzeganie świata i siebie. Jestem pogodna i ufna, pozwalam sprawom płynąć mając nadzieję, że co się nie stanie, to będzie dla mnie dobre.

2. Co czuję do tego mężczyzny?
3. Kim on jest dla mnie?
4. Jak postrzegam naszą relację?


Mężczyzna ten zupełnie zmienił moje życie, jest z innego świata i to mnie fascynuje, ale i wzbudza lekki strach, jak śmierć. Razem z nim pojawiło się w moim życiu wiele zmian. Jeszcze nie wiem kim jest dla mnie. Stoję,jak postać na karcie 2 Buław, i zastanawiam się nad całą sytuacją i nad tym, czy jest to ktoś dla mnie, czy nie. Ponieważ sytuacja jest dla mnie zupełnie nowa, nie chcę podejmować pochopnych decyzji. Nasza relacja, jak pokazuje 3 Mieczy (3 Strzały), budzi we mnie strach, że zostanę ze zranionym sercem, więc trochę się odsuwam od emocji, które we mnie wzbudza. 

5. Co on czuje do mnie?
6. Kim jestem dla niego?
7. Jak on postrzega naszą relację?



On na razie obserwuje swoje uczucia wobec mnie i mnie samą. Nie przyspiesza spraw, stara się zachować dystans i rozumem ogarnąć swoje uczucia wobec mnie. Jestem dla niego trwałym elementem otoczenia ;) osobą, której ufa. Widzi, że jestem wobec niego lojalna i docenia to. Nasza relacja jest dla niego wzbogacająca, pozwala mu otworzyć się na nowe sprawy a jednocześnie ustatkować się w pewnych kwestiach. Karty pokazują, że on do naszej relacji podchodzi bardziej przyziemnie niż ja, docenia to, co namacalne i trwałe.

8. Jaki potencjał tkwi w naszej znajomości?
9. Co utrudnia relację i jej rozwój?
10. W jakim celu się poznaliśmy?

Tworzenie nowych wizji, wcielanie pomysłów w życie i kreatywność, to główny potencjał naszej relacji. Naszą relację utrudnia nasze podejście do związków, każde z nas ma inne, różnimy się i nasze relacje z innymi też. Widać strach przed zaangażowaniem. W grę może też wchodzić zbytnie idealizowanie miłości. Poznaliśmy się po to, żeby poradzić sobie właśnie z lękiem przez bliskością, żeby się wspierać w trudnych chwilach.

11. W jaki sposób powinnam postępować, żeby sytuacja rozwinęła się w sposób jak najbardziej korzystny dla nas obojga?


Powinnam wykazać się sympatią, wrażliwością i inspirować nas oboje do cieszenia się życiem i korzystania z naszych talentów dla dobra innych.

12.,13.,14. Jak potoczy się nasza znajomość?

Gdy moja sytuacja życiowa trochę się ustabilizuje i nacieszę się wreszcie swoją wolnością i samotnością (nie wiem kiedy to będzie hehehehe), wtedy pojawi się okazja do stworzenia silnego związku z owym mężczyzną a nawet w ostateczności do ślubu.

2 komentarze:

  1. Uwielbiam tę talię ;)
    I jak super że jest co poczytać na nowym blogu :D
    Będę odwiedzać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam :)
    Ja również podczytuję Twojego bloga i lubię na niego zaglądać. :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń